Hufflepuff

Doriana

W Hufflepuffie można trafić na uczniów czystej krwi i mugolaków. A to za sprawą Helgi Hufflepuff, która postanowiła uczyć wszystkich.
Godłem Hufflepuffu jest czarny borsuk na żółtym tle, ich pokój wspólny znajduje sie w podziemiach, przy kuchni. Opiekunka Puchonów jest Pomona Sprout, nauczycielka zielarstwa.
Ja prawdopodobnie trafiłabym tutaj. Mówi się, że w Hufflepuffie znajdują się niezdary,a ja jestem niezdarą. Zresztą od początku HP wiedziałam, ze tam powinno znajdować się moje miejsce.

Miss Alice

Na początku twierdziłam, że to powinien być dom Newilla, ale po 5- części stwierdziłam, że jest odważniejszy od większości Gryfonów.

Peegy

Hm... Podobno to jest dom dla niezdar ale mi się zdaje, że Rowling chciała nam pokazać, że to nie prawda. Chodzi mi o wydarzenia w Czarze ognia i mecz w Więźniu Azkabanu. A konkretnej o Cedrika. W więźniu pokazała tego puchona jako chłopaka... Hm, skromnego? No coś takiego. A w czarze ognia to on został wybrany jako przedstawiciel Hogwartu i pokazał, że jest tego wart. A więc jak dla mnie ten dom wcale nie jest dla niezdar a dla ludzi dobrych i chcących pomóc innym. A także szlachetnym. Widać to po tym co Doriana napisała o Heldze. Że chciała uczyć wszystkich. I mugolaków i czystej krwi.

EDIT: Właśnie przeczytałam, że Tonks też była w Huffelpuffie co jeszcze bardziej potwierdza moje słowa.

mudancicha

Ja też uważam, że mieszkańców tego domu nie można nazwać niezdarami. Cóż więcej mówić, Peegy powiedziała wszystko. :] Tam po prostu byli Ci, co chcieli pomóc, a nie zaistnieć. No może Turniej Trójmagiczny dawał szansę zaistnienia, ale to po prostu turniej. Taka jest jego rola Wink

Luna

Rownież uważam, że w tym domu nie trafiają niezdary. Jest tam dużo fajnych osób, które wykazały się odwagą Smile