Ogółem

Perc

Co sądzicie o tej grze? No więc ja ją po prostu kocham, często w nią gram (pożyczam od kolegi) i zawsze mnie tak samo wciąga. Dobra, przyjemna grafika, ale grywalność jaka! Zbieranie kart, zadania nauczycieli, fajny sposób czarowania no i po prostu ta gra jest super, zbieranie fasolek, odkrywanie wszystkich sekretów - to wszystko jest świetne. Moja ulubiona gra Harry'ego ze wszystkich, w które grałem (3,4,5,6). A wy, graliście?

black

oczywiście, że grałam. jest świetna! uwielbiam lecieć na Hardodziobie i zbierać karty. zadania są super, choć nie lubię lecieć tym smokiem, bo jest takie jedno zadanie, gdzie się leci na czas i kiedyś musiałam dużo powtarzać. ale ogólnie gra na 6!

Peegy

Jakże bym mogła nie grać. Very Happy

Najlepszy jest lot na hardodziobie i chyba te zadania od Lupina czy coś takiego. Już nie za bardzo pamiętam bo dawno w to grałam. W każdym razie ta część jest o wiele lepsza od następnej.

Tom

Zdecydowanie moja ulubiona część jeśli chodzi o gry. Przyznaję, lot na Hardodziobie jest świetny, ale lubię też zaklęcie Draconifors i Lapifors - nieźle się namęczyłem, zwłaszcza z tym smokiem, ale po zagraniu któryś raz z kolei zaczęło mi się podobać sterowanie tymi zwierzątkami.

Perc

Zadanie z Carpe Retractum mi się chyba najbardziej podobały :p

black

to to co miał Ron, prawda? bo nie pamiętam dokładnie. mi chyba najbardziej Glacius.

Yennefer

Moja ulubiona część gry! Zadania Harrego były super, to jeżdżenie po lodzie^^ No i oczywiście lot na Hardodziobie, choć pamiętam że ostatniego lotu nigdy nie mogłam przejść...

Angela

Kocham tą grę! Dostałam od brata ^^ Przechodziłam ją już ze 100 razy i napewno jeszcze wiele razy w nią zagram Very Happy

Jak dla mnie to najlepsza część.

Rexus Maximus

Uuu, grałem. Wciągnęła mnie niesamowicie, a do tego świetny był zbiór kart. Nowe zaklęcia, większy zamek do eksploracji niż w 2 i 1: cud, miód. I lot na Hardodziobie - raz przeszedłem. Ale fajne też były walki z bahankami (?) i cukierkowymi stworkami, nie mówiąc o "fire crabs".
Tylko żal mi, że dwa lata temu (bo wtedy miałem grę na kompie) nie znałem na tyle dobrze angolisha, żeby przetłumaczyć Wizard Cards...