Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peegy
szef dep. magicznych gier i sportów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:03, 21 Lip 2011 Temat postu: Tak ogólnie |
|
|
Jak dla mnie to jest chyba najlepsza część filmowa. Jest taka... Inna. Przez cały film można się śmiać jak nie wiem (co oczywiście zawsze robię). Szczególnie po tym jak Harry wypił felix felicis. Jednakże koniec jest smutny. Nawet moja koleżanka co nie zna HP się popłakała. W każdym razie nie wiem czy mi się film nie podoba bardziej od książki. A jak tam wasze zdanie?
Coma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie McKinley
pogromca Bazyliszka
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slytherin ^^
|
Wysłany: Pią 16:43, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A wg. mnie to najgorszy film... Razem z IŚ cz. 2
Bo dla mnie to wgl. nie było śmieszne, wręcz momentami lekko przynudzało...
A ten humor był trochę na siłę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix
po puchar!
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drzewo Rodowe Blacków
|
Wysłany: Sob 21:53, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, mi też się nie podobał. To, że był humor to jeszcze. Ron zagrał fenomenalnie gdy wypił eliksir miłości albo raczej zjadł
No i Dumbledor w jaskini, świetne efekty
Ale brakowało mi bitwy w Hogwarcie i samego wątku Księcia. Tylko na końcu było "To ja jestem Księciem Półkrwi" i nic... I tej walki tak niewiele... Powinna być walka! Bitwa o Hogwart! A nie miłosne problemy bohaterów... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
black
knuję coś niedobrego
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: odlatuję z zeppelinami
|
Wysłany: Sob 21:55, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
tak! fragment z Ronem świetny!
uwielbiam ten moment gdy Snape wyjawia prawdę. ten jego głos... : >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix
po puchar!
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drzewo Rodowe Blacków
|
Wysłany: Sob 21:56, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, ogólnie Alan Rickman genialnie go gra. Takim niskim basem
Ale to nie zmienia faktu, że mi brakowało bitwy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peegy
szef dep. magicznych gier i sportów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, może i nie ma bitwy ale przynajmniej (dla mnie) jest to jedna z luźniejszych części. Oczywiście pomimo końcówki z Dumbledorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parlay
nawiedzona czarownica
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:31, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam na filmie w kinie, oglądałam tylko raz i oczywiście niewiele pamiętam. Jedynie to, że książka bardziej opierała się na poznawaniu zaklęć i porad Księcia przez Harry'ego, a także na indywidualnych spotkaniach z Dumbledorem. Jednak na ekranie bardzo to ukrócili, a skupili się na wątkach miłosnych, przez co szósta część nie zyskała najlepszych recenzji.
Mi też czegoś tam... brakowało. Za dużo nieistotnych fragmentów, za mało faktów.
Chociaż podobał mi się wątek Draco, nieumiejącego sobie poradzić z zadaniem, zabiciem Albusa. Tego w książce oczywiście nie było, może dlatego, że wszystko dzieje się z punktu widzenia Harry'ego? Nie licząc takich drobnostek jak Przysięga Wieczysta czy Ten Inny Minister.
Pojawienie się śmierciożerców w Hogwarcie również nie było złe. No i Helena idąca po stole tłukąc wszystkie naczynia xD
A po śmierci Dumbledore'a płakałam. Jak wszyscy unieśli różdżki, zapalając je.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez parlay dnia Nie 15:32, 07 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|