Wasze zdanie.

Doriana

Jak Wam się podobała książka? Fajna była, ale smutno mi się zrobiło, jak Dumbledore umarł. No i nudziło mnie to nurkowanie Harry'ego we wspomnienia, oraz ten rozdział, w którym Harry i Dumbledore namawiają Slughorna, żeby został nauczycielem. No i oczywiście nie domyślałam się, kto jest Księciem Półkrwi. Jak się dowiedziałam, że Snape... Nie podejrzewałam go. A, i wkurzał mnie Cormac McLagen (czy jak to się pisze).

Miss Alice

A mnie denerwowała Lawender. Na początku myślałam, że ten książę półkrwi to jakiś duch z którego krew wypłynęła do połowy więc strasznie się zdziwiłam kiedy okazało się, że chodzi o czystość krwi.

Tak, Lavender wkurzała z tym swoim ,,Mon Ron"
E.

Tom

Faktycznie, Lavender była wkurzająca, ale to i tak moja ulubiona część. Nie spodziewałem się zupełnie, że Dumbledore będzie pokazywał Harry'emu te wspomnienia. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło, bo mogłem wiele dowiedzieć się o Voldemorcie.
Nawet ostatnio chodzi mi po głowie taka myśl, że chciałbym przeczytać te wszystkie wydarzenia opisane w książkach Rowling z perspektywy Toma Riddle'a.

Perc

Dobry pomysł.
A część świetna, wspomnienia były strasznie ciekawe, no i cały czas było tak tajemniczo, ten książę, to zabicie na końcu ... Fajna. I grę też miała w sumie fajną Very Happy

Laniette

znaczy zabicie Dumbla to w sumie było takie suprajs, ale po dłuższym namyśle stwierdzam, że dobry ruch to był. No i Snape miał swoje fajf minut a to jest ciacho numer dwa w tej serii.

black

moja ulubiona książka z tego co pamiętam. wypowiem się więcej jak przeczytam znowu.
a z tym Dumbledorem to brat z tatą (zanim wyszła VII) ciągle mówili, że on ma na pewno horkruksa i jest nim feniks.

Maggie McKinley

Mnie też wkurzała Lavender...
Ale nie wiem, wg. mnie to najgorsza część <nie>
Tak trochę naciągane, Malfoy jako śmierciożerca itp...

Bellatrix

Mi się podobała, choć chyba najmniej. Może to sprawa śmierci Dumbledora? Sama nie wiem. Ale była ciekawa.
black, ja czytałam na jakiś stronach fanowskich, że Dumbledor miał powrócić w VII części, bo miał horkruksa w postaci opakowania landrynek o.O

Barbalella

Mnie w tej części strasznie wkurzał Dean z Ginny. Co ona w nim widziała? I zawsze musiała się z nim obściskiwać przed Harrym -,-

Luna Lovegood

Nie bardzo przepadam za filmem na podstawie tego tomu, książka jest trochę lepsza. Strasznie smutne było to, że Dumb zginął, ale nawet wtedy pokonał Voldka bo to wszystko było zaplanowane. Mon Ron...Szkoda gadać. Beznadzieja. Nudziły mnie te wątki pod koniec w jaskini, tom jest trochę mroczny. Horkruks opakowanie landrynek? Ale takie metalowe pudełeczko czy torebka?

Candace

Chyba moja ulubiona część. Była bardzo mroczna, co lubię, wiele fajnych wątków. Nie tylko tych szczęśliwych, ale też smutnych. D :< Mimo wszystko horkruksy były najciekawsze.
W szczegóły się wdawać nie będę, ponieważ wszystko mi się poplątało z poprzednimi częściami. Razz

MaLav

Ta część jest właśnie tą którą lubię najmniej. Jest mroczna i smutna (niby to moje klimaty, ale jednak ;p) szczególnie ostatnie rozdziały sprawiają, że jest mniej fajna od pozostałych. Reszta jest bardziej spoko Wink

Luna

Poprzednie części były lepsze, ale ta też jest niezła. Szkoda mi było Dumbledore'a. Nie spodziewałam się, że umrze.