|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miss Alice
drugoroczniak
Dołączył: 15 Lip 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:14, 20 Lip 2011 Temat postu: Turniej trójmagiczny |
|
|
Zasady
Turniej jest rozgrywany między trzema szkołami magii – angielskim Hogwartem, francuskim Beauxbatons i bułgarskim Durmstrangiem. Czara Ognia z każdej ze szkół wybiera po jednym uczniu (w ostatnim Turnieju muszą mieć oni przynajmniej 17 lat). Trzej reprezentanci mierzą się w trzech konkurencjach, a zwycięzca wygrywa 1000 galeonów, wieczną chwałę i Puchar Turnieju.
Historia
Turniej ten rozpoczęto przeprowadzać w średniowieczu. Organizowany był co 5 lat. W końcu zakończono go przeprowadzać, a to za sprawą coraz większej ilości ofiar śmiertelnych. Po ponad wieku od ostatniego Turnieju (1994 r.), Departament Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów i Departament Magicznych Gier i Sportów zadecydowały, by znów go zorganizować, a odbyć się miał w Hogwarcie. Za sprawą Barty'ego Croucha Jr. wybrano czterech reprezentantów, w tym Harry'ego Pottera. Zadania polegały na:
pokonaniu smoka
wyciągnięciu spod wody przyjaciela
przejściu labiryntu
Pokonanie smoka
To zadanie polega na zdobyciu Złotego Jaja, które zawiera zagadkę, pomagającą w drugim zadaniu. Jaja pilnuje jednak smok (jeden okaz na zawodnika). Smoka losuje się, wyciągając jego miniaturkę z woreczka. W roku 1994 były to smoki:
Rogogon Węgierski, zawodnik: Harry Potter
Walijski Zielony, zawodnik: Fleur Delacour
Szwedzki Krótkopyski, zawodnik: Cedrik Diggory
Chiński Ogniomiot, zawodnik: Wiktor Krum
W tym zadaniu wolno posiadać jedynie różdżkę. Walkę oceniają jurorzy ocenami od 1 do 10.
Jezioro
Drugie zadanie Turnieju. Tu trzeba rozwiązać zagadkę ze Złotego Jaja, w kilkumiesięcznej przerwie między zadaniami. Następnie, już podczas Turnieju, należy wskoczyć do zimnego jeziora, gdy armata ogłosi start. W jeziorze trzeba znaleźć i wyciągnąć na brzeg w ciągu godziny swą najdroższą rzecz. Jednakże najpierw trzeba przepłynąć długą drogę z wieloma morskimi stworzeniami. Do wytrzymania pod wodą mogą służyć zaklęcia Bąblogłowy (Fleur i Cedrik), transmutować się w rekina (Wiktor Krum). Można także zażyć skrzeloziela (Harry), dzięki któremu na mniej więcej godzinę tworzą się skrzela i płetwy.
Zakładnicy:
Ron Weasley - zawodnik Harry Potter
Cho Chang - zawodnik Cedrik Diggory
Hermiona Granger - zawodnik Wiktor Krum
Gabrielle Delacour - zawodnik Fleur Delacour
Punkty przyznawane są już nie osobno od jurorów. Decyzję podejmuje dyrektor, podając punkty od 0 do 50, lecz najpierw naradza się z innymi sędziami.
Labirynt
Jest to ostatnie, decydujące zadanie Turnieju. Trzeba w nim wejść do ogromnego, wysokiego labiryntu, gdzie pokonuje się różne przeszkody. Gdzieś w labiryncie ukryty jest Puchar Turnieju. Ten, kto go zdobędzie, wygrywa Turniej. Nagrodą w nim jest 1000 galeonów, a także wieczna chwała.
Puchar okazał się świstoklikiem, którego złapali jednocześnie Cedrik i Harry. Jednak to Harry dostał pieniądze, ponieważ Cedrik został zabity przez Glizdogona.
Bal Bożonarodzeniowy
Bal Bożonarodzeniowy należy do tradycji Turnieju Trójmagicznego od samego początku. W wieczór wigilijny uczniowie Hogwartu, Beauxbatons i Durmstangu zbierają się i tańczą ze swymi partnerami, których wcześniej muszą wybrać. Pierwsi zawsze tańczą reprezentanci. Wśród znanych nam par z turnieju w roku 1994 byli między innymi:
Harry Potter z Parvati Patil
Ron Weasley z Padmą Patil
Wiktor Krum z Hermioną Granger
Cedrik Diggory z Cho Chang
Fleur Delacour z Rogerem Daviesem
Draco Malfoy z Pansy Parkinson
Ginny Weasley z Nevillem Longbottomem
Fred Weasley z Angeliną Jonhson
Rubeus Hagrid z madame Maxime
Fawcett z Stebbinsem
Co sądzicie o tej wieloletniej tradycji turnieju?
Chcielibyście wziąć w nim udział?
Czy może wolelibyście potańczyć w rytmie muzyki ,,Fatalnych Jędz"?
Które z zadań wydaje wam się najłatwiejsze?
Może macie jakieś własne pomysły na rozwiązanie któregoś z nich?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miss Alice dnia Czw 18:34, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perc
drugoroczniak
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
|
Wysłany: Czw 21:52, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten turniej, najlepsze momenty z całej serii.
No jasne, że bym chciał wziąć udział. Co z tego że jakiś smok by mnie spalił w pierwszym zadaniu, liczy się odwaga!
No pewnie też bym coś tam potańczył, choć tego nie umiem ;p
Najłatwiejsze? Chyba smok. Pod wodą się wydaje łatwe, ale w smoku przynajmniej można oddychać.
Mam pomysł. Atakowanie wodnym zaklęciem płomieni i trzymać się w bezpiecznej odległości, potem lekkie zaklęcie petrfikujące, wzięcie jaja i uciekanie, bo zaklęcie było lekkie i zaraz smok zacznie mnie gonić. No co? Chcę trochę adrenaliny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
pogromca Bazyliszka
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slytherin ^^
|
Wysłany: Pią 16:25, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Perc - ale jakbyś trafił w smoka zaklęciem petryfikującym? Przecież on ma łuki i gruby pancerz...
Ja bym też wzięła udział Pewnie już w 1. zadaniu bym padła, ale jak powiedział Perc: Liczy się odwaga xD
A bal... TO byłby największy koszmar... Nienawidzę tańca... I musiałabym się ubrać jak dziewczyna... W sensie w sukienkę itd... :/
A wg. mnie najłatwiejszym zadaniem był Labirynt. Znaczy w książce, bo w filmie był... inny...
Bo w labiryncie Harry wiedział co go czeka, o co chodzi, mógł łatwo się przygotować...
No bo takie 1. zadanie... Gdyby Hagrid nie powiedział Harry'emu o smokach, to on by tam nic nie zrobił, nie umiałby zaklęcia przywołującego itp...
W jeziorze Harry też by się nie domyślił, gdyby nie Zgredek. Znaczy wiem, że za wszystkim stał Barty Jr., ale nieważne...
I Harry by się utopił w jeziorze lub nie przystąpił do zadania...
A w Labiryncie mógł odpocząć, jak nie było potworów Hagrida i ogólnie było najłatwiej...
Wow, ale się rozpisałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Confringo
kandydat do Hogwartu
Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:38, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Turniej strasznie mi się podobał, ale gdybym ja miałam wziąć w nim udział na pewno bliżej mi by było do Fleur niż Harrego... niestety.
Fajne zadania były wymyślone, ale niebezpieczne. Potrzeba duuużo szczęścia i odwagi,żeby takie coś przejść i nie zginąć.
Więc moim zdaniem, nie tylko ten, kto wygra powinien mieć wieczną chwałę, ale wszyscy : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agg
szkrzat domowy
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 13:13, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Gdybym się zgłosiła do tego turnieju to byłabym taką zawodniczką jak Fleur, jak nie gorszą . Sama bym się chyba nie zgłosiła do takiego turnieju.
Według mnie najłatwiejszym zadaniem był chyba labirynt. Chociaż nie wiem czy poradziłabym z sobie z zagadką Sfinksa. No i gdyby nie puchar-świstoklik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna Lovegood
kandydat do Hogwartu
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Czw 14:21, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Czara Ognia jedna z moich ulubionych części, ale trochę mnie przeraża TT. Nosz kurczę, smoki, jak im tam...plutony? Przepraszam, ale nie pamiętam. Mam! Trytony! Parometrowe jeśli nie więcej tylnowybuchowe sklątki i Sfinks. Byłabym jeszcze gorsza od Fleur Jednak to labirynt zdaje mi się być najłatwiejszy. Ale zagadka Sfinksa...chyba nic nie mówiąc odeszłabym i szukała innej drogi. Co do tańczenia - chętnie, ale jestem w tym beznadziejna. Podoba mi się TT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexia
charłak
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Pon 16:14, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
IV część Harry'ego jest moją ulubioną, jednak nie wiem, czy miałabym dość silną wolę, by wziąć udział w turnieju. Zadania są...po prostu straszne. Najłatwiejsze jest oczywiście pierwsze wyzwanie - ze smokiem. Udział biorą osobi szybkie i zwinne, zatem mogą z łatwością uciec smokowi, przywołując sobie miotłę i zabierając skarb.
Najlepszy jest bal! Oczywiście z nudów musiałam sobie zaprojektować suknię na tą okazję, mam bardzo dziwny umysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|